Artur Wichniarek ocenił szanse Bayernu Monachium na triumf w Lidze Mistrzów. "Nie obawiam się przerwy"

Dominacja Bayernu Monachium po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa sprawiła, że drużyna Roberta Lewandowskiego wyrasta na jednego z głównych faworytów Ligi Mistrzów. W "Poranku z Polsatem Sport" odniósł się do tego były reprezentant Polski, Artur Wichniarek.

- Ten sezon jest bardzo dziwny. Patrząc na to, jak Bayern przepracował okres pauzy w Bundeslidze, nie obawiam się kolejnej przerwy. Mamy jeszcze dwie kolejki ligowe, później jest finał Pucharu Niemiec. Kilka dni urlopu tym zawodnikom wcale nie zaszkodzi. W zespole jest wielu bardzo świadomych piłkarzy - stwierdził Wichniarek.

- Ta drużyna dojrzewa nie tylko piłkarsko, ale też mentalnie. Trzeba podkreślić rolę Hansiego Flicka, co do którego początkowo byłem sceptyczny. Bayern jest gotowy na to, aby w decydujących meczach Ligi Mistrzów grać podobnie, jak w kluczowych starciach Bundesligi - ocenił.

To właśnie znakomita gra w spotkaniach z głównymi rywalami do tytułu zapewniła według Wichniarka kolejne mistrzostwo ekipie z Bawarii. Jego zdaniem w najbliższych latach monachijczycy wciąż będą niekwestionowanymi dominatorami na krajowym podwórku.

- Są zespoły, które aspirują do tego, aby zdetronizować Bayern Monachium. Wielkością tego klubu jest to, że oni potrafią w decydujących spotkaniach pokazać jakość piłkarską, mentalną, ale też wielkie doświadczenie piłkarzy, którzy wielokrotnie grali w takich meczach - powiedział.

- Doskonałym przykładem jest ostatnie starcie z Borussią Dortmund, która mogła zbliżyć się do Bayernu na jeden punkt. W kolejnych trzech sezonach nadal będą dominować - zakończył.