AS Roma zrobiła swoje w Serie A. Ziółkowski dostał szansę

AS Roma zrobiła swoje w Serie A. Ziółkowski dostał szansę
Screen/X
Piłkarze Romy pokonali Udinese (2:0) i awansowali na pozycję lidera Serie A. W końcówce starcia na boisku pojawił się Jan Ziółkowski.
W ubiegłym tygodniu AS Roma przegrała z Milanem (0:1) w Serie A. Jak udowodnili w niedzielę, był to tylko i wyłącznie wypadek przy pracy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mecz z Udinese od początku układał się po myśli drużyny prowadzonej przez Gian Piero Gasperiniego. W 21. minucie bliski wpisania się na listę strzelców był Zeki Celik, ale uderzył minimalnie obok słupka.
Kwadrans później obramowanie bramki obił Bryan Cristante. Zmarnowane okazje po stronie Romy szybko mogły się na niej zemścić. Nie najlepsze wykończenie Arthura Atty uratowało jednak gospodarzy.
W efekcie na pierwszą bramkę było trzeba poczekać aż do 42. minuty. Po zagraniu piłki ręką przez Hassane Kamarę arbiter przyznał Romie rzut karny. Na gola zamienił go Lorenzo Pellegrini.
Bramka zdobyta tuż przed przerwą uspokoiła grę. Podopieczni trenera Gasperiniego nadal byli stroną groźniejszą, co przekładało się na okazje.
W 62. minucie wyraźną przewagę na gola zamienił Celik. Reprezentant Turcji wykończył fantastyczną akcję kombinacyjną swojego zespołu.
Dwa ciosy zadane przez Romę wystarczyły do ogrania Udinese (2:0). W 90. minucie spotkania na boisku zameldował się zaś Jan Ziółkowski. Reprezentant Polski zmienił na murawie Wesleya Francę.
Dla młodego stopera był to pierwszy występ od spotkania z Viktorią Pilzno w Lidze Europy. Ostatnie cztery starcia przesiedział na ławce .
Piotr - Sidorowicz
Piotr SidorowiczWczoraj · 19:58
Źródło: własne

Przeczytaj również