AS Roma wyrwała punkt w starciu z trudnym rywalem. Ciężki mecz dla Zalewskiego [WIDEO]

Początek niedzielnego spotkania był sporym wstrząsem dla AS Romy. Już w 8. minucie stan rywalizacji otworzył Koopmeiners. Niedługo później do wyrównania mógł doprowadzić Lukaku, ale reprezentant Belgii został zatrzymany przez bramkarza Atalanty.

Następnie swoją okazję zmarnował De Kerelaere, ale to rzymianie byli stroną przeważającą. Szkopuł w tym, że marnowali swoje okazje. Najpierw pomylił się Bove, a następnie Karsdorp.

Co więcej, z dobrej strony pokazywał się również Zalewski. Reprezentant Polski sprawiał gigantyczne problemy kryjącemu go Holmowi, który po prostu nie nadążał za dynamicznym wahadłowym. Niemniej podopieczny Mourinho zawodził w fazie finalizacji akcji, gdy dogrywał niecelnie. Za ten aspekty był mocno krytykowany przez kibiców.

Ostatecznie jednak gospodarze doprowadzili do wyrównania i to jeszcze w pierwszej połowie. Wspomniany już Karsdorp został powalony w polu karnym przyjezdnych, a do piłki podszedł Dybala. Reprezentant Argentyny uderzył bardzo pewnie i na przerwę zespoły schodziły z wynikiem 1:1.

Po zmianie stron tempo meczu nieco spadło, chociaż AS Roma wciąż tworzyła sobie dogodne okazje. Skuteczność nie była jednak jej najmocniejszą stronę, co pokazały zmarnowane okazje w wykonaniu wprowadzonego Huijsena oraz Dybali. W 65. minucie plac gry opuścił zaś Zalewski, którego zmienił Spinazzola.

Reprezentant Włoch nie miał jednak zbawiennego wpływu na poczynania swojego zespołu. Ostatecznie zawodnicy Mourinho, chociaż pozostawili po sobie nieco lepsze wrażenie, jedynie zremisowali 1:1 (1:1) z Atalantą. Ekipa z Bergamo wciąż wyprzedza rywali o jeden punkt.