Atletico Madryt z awansem po szalonym meczu! Inter skompromitował się w serii rzutów karnych [WIDEO]
![Atletico Madryt z awansem po szalonym meczu! Inter skompromitował się w serii rzutów karnych [WIDEO] Atletico Madryt z awansem po szalonym meczu! Inter skompromitował się w serii rzutów karnych [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/490/65f22c710f0d9.jpeg)
Cóż to był za szalony mecz! Atletico Madryt wygrało 2:1 (1:1) z Interem Mediolan, ale konieczna okazała się seria rzutów karnych! Tam lepsi znów okazali się Hiszpanie i to oni awansowali do 1/4 finału Ligi Mistrzów.
Atletico w pierwszym meczu przegrało 0:1, tym samym gospodarze środowego spotkania od samego początku musieli ruszyć do odrabiania strat. Po chwilowej nawałnicy ze strony podopiecznych Diego Simeone do głosu zaczął jednak dochodzić Inter.
W 13. minucie świetną okazję miał Denzel Dumfires. Wahadłowy urwał się rywalom, ale jego dwa strzały zdołał odbić Jan Oblak. W odpowiedzi szczęścia spróbował Alvaro Morata, którego pewnie zatrzymał Yann Sommer.
W 33. minucie goście w końcu dopięli swego. Nicolo Barella urwał się skrzydłem i podał do wbiegającego Federico Dimarco. Ofensywnie grający wahadłowy nie miał żadnego problemu z pokonaniem Oblaka.
Radość ze strony Interu nie trwała jednak długo, gdyż już w 35. minucie wyrównał Antoine Griezmann. Reprezentant Francji dopadł do odbitej piłki i zdobył bardzo ważną bramkę.
Jeszcze przed przerwą Atletico mogło wyjść na prowadzenie, lecz próbę Griemzmanna czujnie zablokował jeden z rywali. Druga połowa rozpoczęła się zaś od... kolejnej zmarnowanej szansy. Na drodze zawodników gospodarzy ponownie stanął świetnie dysponowany Sommer.
W 77. minucie Inter mógł jednak zadać niezwykle bolesny cios. Idealne podanie otrzymał Marcus Thuram, który ruszył do pojedynku z Oblakiem. Napastnik wdarł się w "szesnastkę" i kopnął koszmarnie niecelnie. Futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką.
Ofensywa Włochów trwała jednak dalej, czego dowodem akcja z 80. minuty. Do kontry ruszył Barella, który mógł stanąć oko w oko z bramkarzem Atletico. Pomocnikowi zabrakło jednak przyspieszenia, wobec czego zdecydował się na lekki strzał, bez trudu wyłapany przez Oblaka.
Zmarnowane okazje zemściły się w 87. minucie. Koke dostrzegł wbiegającego Memphisa Depaya, a reprezentant Holandii uderzył spokojnie i na tyle pewnie, że Sommer musiał wyciągnąć piłkę z siatki. 2:1, dogrywka!
W niej bliżej podwyższenia prowadzenia byli gospodarze. Depay nie wykorzystał jednak kolejnej szansy. Po drugiej stronie pomylił się zaś Lautaro Martinez.
Tuż przed końcem pierwszej połowy dogrywki doszło do kuriozalnego zdarzenia z udziałem Thurama i Stefana Savicia. Napastnik złapał rywala za przyrodzenie, ale nie otrzymał za to żadnej kartki od Szymona Marciniaka. Został natomiast zmieniony, w jego miejsce wszedł Alexis Sanchez.
Po zmianie stron lepiej prezentował się Inter, który miał więcej sił do przeprowadzania ofensywnych wypadów. Żaden z nich nie zakończył się jednak sukcesem, w czym wyraźnie pomogła dobrze zorganizowana defensywa gospodarzy. O losach rywalizacji musiały zatem rozstrzygnąć rzuty karne.
W serii "jedenastek" pomylił się Sanchez, który kopnął prosto w środek bramki, co świetnie wyczuł Oblak. Radość trwała jednak bardzo krótko, bowiem już po chwili Saul został zatrzymany przez Sommera. Szaleństwo trwało dalej, gdyż w następnej kolejce Davy Klaasen przegrał pojedynek z golkiperem Atletico, gospodarze wysunęli się na prowadzenie 2:1.
Decydujący rzut karny zmarnował zaś Martinez, który huknął wysoko nad poprzeczką. 3:2 i awans Atletico!