Atletico znów gubi punkty! Ligowa czołówka odjeżdża mu coraz mocniej

Zarówno Atletico Madryt, jak i Athletic Bilbao przystępowały do sobotniego meczu po porażkach. Pierwszy z wymienionych zespołów przegrał z FC Barceloną 1:3, a drugi został pokonany przez Real Madryt 3:0.

W efekcie przed pierwszym gwizdkiem trudno było wskazać wyraźnego faworyta. Od dogodnej sytuacji zaczęli jednak zawodnicy Diego Simeone. W 18. minucie Thiago Alamada miał dobrą okazję, lecz strzelił w sam środek bramki.

Po zaledwie kilku minutach na atak Argentyńczyka odpowiedział Nico Williams. Hiszpan wymanewrował dwóch obrońców i znalazł się na skraju pola karnego rywali, jednak ostatecznie uderzył zbyt mało precyzyjnie.

W 31. minucie Athletic Bilbao otrzymał pierwszy poważny cios. Aymeric Laporte doznał urazu, przez który nie był w stanie kontynuować meczu. Jego miejsce na boisku zajął Dani Vivian. Po tejże zmianie zespoły kontynuowały pierwszą połowę, która zakończyła się bezbramkowym remisem.

W 64. minucie nad Atletico Madryt niemal zawisły czarne chmury. Alex Berenguer przewrócił się w jego polu karnym, lecz arbiter nie miał dobrego oglądu na całą sytuację i nie odgwizdał jedenastki.

Zespoły szły łeb w łeb, jednak przez długi czas żaden z nich nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. W 85. minucie w dogodnej sytuacji ponownie znalazł się Williams. Tym razem Hiszpan zachował się jednak znacznie lepiej i odnalazł Berenguera, który mocnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Dzięki jego bramce Athletic pokonał Atletico 1:0.