Awansował do Premier League i mógł wylecieć. Klamka zapadła
Posada Daniela Farke była mocno zagrożona, chociaż szkoleniowiec wprowadził Leeds United do Premier League. Teraz, jak przekazał prezes beniaminka, decyzja w sprawie trenera została podjęta.
Leeds United wygrało Championship. Zespół zgromadził aż 100 punktów, czyli tyle samo, co drugie Burnley. "Pawie" miały jednak znacznie lepszy bilans od "The Clarets".
Drużyna odniosła więc spory sukces, ale mimo tego głośno spekulowano o zwolnieniu architekta. Pracę mógł stracić Daniel Farke, a w gronie kandydatów do zastąpienia go wymieniano między innymi Jose Mourinho (szczegóły TUTAJ).
Uważano bowiem, że Niemiec może nie poradzić sobie w Premier League. Wcześniej spadł z elity z Norwich City, które również pod jego wodzą wywalczyło awans.
Teraz jednak wszelkie wątpliwości zostały ucięte przez Paraaga Maratha. Prezes Leeds zakomunikował, że Farke zostaje. Może dalej pracować, jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.
- Chciałbym skończyć ten temat. Daniel to mój wybór - powiedział w rozmowie z BBC.
48-latkek prowadzi "Pawie" od 2023 roku. Do tej pory rozegrał 104 mecze, wygrał 61, zremisował 24, a 19 przegrał.