Azerowie mieli dość Santosa. Stracił pracę dzień przed meczem

Santos został trenerem Azerbejdżanu w czerwcu ubiegłego roku. Działacze tamtejszej federacji ulegli magii nazwiska szkoleniowca, który miał za sobą nieudaną końcówkę pracy z kadrą Portugalii, beznadziejny pobyt w Polsce i krótką przygodę z Besiktasem.

Praca Santosa w Azerbejdżanie była pasmem kompromitacji. Jego piłkarze nie wygrali żadnego meczu, zremisowali dwa i ponieśli dziewięć porażek. Wiele o ich grze mówi też bilans bramkowy za kadencji Portugalczyka - 4:29...

Kroplą, która przelała czarę goryczy, okazała się niedawna porażka 0:5 z Islandią. Azerowie w poniedziałek ogłosili, że Santos nie będzie dłużej trenował ich kadry. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.

Azerbejdżan już we wtorek zagra eliminacyjny mecz z Ukrainą. Kadrę w tym meczu poprowadzi dotychczasowy opiekun młodzieżówki Ajchan Abbasow.

Azerbejdżan trafił w eliminacjach MŚ do bardzo trudnej grupy. Poza Islandią i Ukrainą zmierzy się w niej jeszcze tylko z Francją.