Bale przejechał się po gwiazdach Realu. Wskazał, czego brakuje drużynie
Real Madryt na Anfield musiał we wtorek uznać wyższość Liverpoolu. Gareth Bale w studiu CBS Sports nie szczędził krytyki Kylianowi Mbappe oraz Viniciusowi Juniorowi.
Spotkanie z mistrzami Anglii nie było udane dla podopiecznych Xabiego Alonso. Porażka 0:1 to tak naprawdę najniższy wymiar kary dla "Królewskich".
W studiu CBS Sports to spotkanie obserwował Gareth Bale. Walijczyk nie szczędził krytyki obecnym gwiazdom Realu. Oberwało się Kylianowi Mbappe i Viniciusowi Juniorowi.
Były gwiazdor Realu uważa, że drużynie brakuje klasowej "dziewiątki". Niegdyś taką rolę na Santiago Bernabeu pełnił Karim Benzema.
- Myślę, że zabrakło tej iskry, o której mówiliśmy z Henrym. Nie widzieliśmy u Mbappe i Viniciusa tej odrobiny magii, która mogłaby przywrócić Real do gry. To było trochę rozczarowujące, że nie pokazali jakości, jakiej oczekuje się od piłkarzy Realu Madryt - ocenił Bale.
- To frustrujące. Myślę, że wszystko sobie komplikują. Czasem wystarczy po prostu spróbować i postraszyć obrońcę. Są wyraźnie szybsi od każdego na boisku - podkreślił.
- Ale może nie robią tego, bo w polu karnym nie ma nikogo, kto czeka na dośrodkowanie. Może potrzeba klasycznej "dziewiątki" - zakończył Walijczyk.