Baraże przerwane. Mecz Polaków w cieniu skandalu [AKTUALIZACJA]

Baraże przerwane. Mecz Polaków w cieniu skandalu [AKTUALIZACJA]
Screen DAZN
Spotkanie Salernitana - Sampdoria zostało przerwane. Powodem była rozróba rozpoczęta przez kibiców gospodarzy. Mecz zakończono przed czasem.
W sezonie zasadniczym, a właściwie po ukaraniu i przesunięciu niżej Brescii, Salernitana zajęła 16. miejsce w tabeli, natomiast Sampdoria była 17. To oznaczało, że obie drużyny zagrają w barażach o utrzymanie w Serie B.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po pierwszym meczu bliżej sukcesu była Sampdoria, z którą związany jest Bartosz Bereszyński. Klub Polaka wygrał 2:0 i miał dosyć komfortową zaliczkę przed rewanżem na boisku rywala.
Niedzielny mecz okazał się iść po myśli ekipy z Genui. W 38. minucie trafił Massimo Coda, w 49. podwyższył Giuseppe Sibilli. Na dobrą sprawę było już pozamiatane.
W 66. minucie konieczne okazało się dłuższe przerwanie spotkania. Kibice Salernitany postanowili zaprotestować. Fani drużyny Pawła Jaroszyńskiego i Mateusza Łegowskiego najpierw wrzucili pirotechnikę na murawę, a następnie na boisku wylądowały krzesełka.
Do uspokojenia sytuacji wezwano służby porządkowe, ale w ich stronę również poleciały rozmaite przedmioty. Ostatecznie sędzia główny zaprosił obie drużyny do szatni.
AKTUALIZACJA - 22:55
Arbiter zakończył mecz przed czasem przy stanie 0:2. Jego wynik zostanie zweryfikowany jako walkower dla Sampdorii, która utrzymała się w Serie B. Salernitana w Serie C.

Przeczytaj również