Barcelona dogadała się z nowym piłkarzem. Real może go podebrać

Stoper Bayeru Leverkusen będzie latem wolnym piłkarzem. Jego kontrakt z obecnym pracodawcą obowiązuje tylko do końca czerwca.

Florian Plettenberg podał, że Tah od kilku tygodni jest dogadany z Barceloną. Żadne dokumenty nie zostały jednak podpisane. Obecnie transfer nie może zostać sfinalizowany.

Jeśli sytuacja się nie zmieni i Barcelona nie będzie mogła sobie pozwolić na reprezentanta Niemiec, rywalizacja rozpocznie się od nowa. Cały czas rękę na pulsie w sprawie Taha trzymają Real Madryt i Bayern Monachium.

Sytuacja zrobi się ciekawa, jeśli po sezonie "Królewscy" zmienią trenera i zatrudnią Xabiego Alonso. Plettenberg podkreśla, że Hiszpana i Taha łączy silna więź. Dla piłkarza możliwość dalszej współpracy z obecnym trenerem mogłaby być ważnym argumentem przy wyborze klubu.

Z kolei Bayern polował na Taha już latem ubiegłego roku. Widział w nim nowego lidera obrony, ale nie dogadał się z Bayerem Leverkusen w sprawie warunków transferu. W najbliższym oknie transferowym przetasowania w defensywie Bawarczyków też nie są wykluczone. Z klubu może odejść Min-jae Kim.