Barcelona dostała oferty. Dwa kluby chcą jej piłkarza

Bardghji był jednym z niewielu transferów Barcelony przed obecnym sezonem. Mistrzowie Hiszpanii sprowadzili go z FC Kopenhaga za 2,5 mln euro. Decyzję podjęli po długim okresie obserwacji. W tym czasie upewnili się, że 19-latek ma predyspozycje pasujące do gry drużyny Hansiego Flicka.

Problem w tym, że na razie Bardghji gra mało. W tym sezonie na wszystkich frontach zaliczył osiem występów. Na boisku spędził w sumie nieco ponad trzy godziny.

Dziennik Sport twierdzi, że w pionie sportowym Barcelony trwa debata o tym, w jaki sposób powinna być prowadzona kariera Szweda. Nie ulega wątpliwości, że młody piłkarz potrzebuje regularnej gry, by móc rozwinąć umiejętności.

Gazeta twierdzi, że do Barcelony wpłynęły już oferty wypożyczenia Szweda. 19-latka na pół roku chciałyby przejąć FC Porto i VfB Stuttgart. Oba kluby byłyby w stanie przejąć pensję młodego piłkarza.

- Do otwarcia zimowego okna transferowego pozostały dwa miesiące. Barcelona do tego czasu będzie analizować sytuację Bardghjiego. Zobaczymy, czy Flick zacznie częściej z niego korzystać, czy też zawodnik pozostanie na marginesie. Sam piłkarz bardzo chce grać regularnie i zacząć odgrywać ważniejszą rolę w zespole - komentuje Sport.

Istotne w kontekście przyszłości nastolatka może być też zdanie Flicka. Niemiec podobno nie chce tracić w zimowym oknie żadnego ze swoich piłkarzy. Jego zdaniem szeroka kadra jest konieczna dla wytrzymania trudów całego sezonu.