Barcelona negocjowała z Kimmichem. Zapadła nagła decyzja

O przyszłości pomocnika Bayernu dyskutuje się od wielu miesięcy. W niemieckich mediach pojawiały się sugestie, że Kimmich jest zmęczony pobytem w Monachium i chciałby podjąć wyzwanie.

Reprezentant Niemiec miał nawet wskazać kilka klubów, do których mógłby przejść. Jednym z nich była Barcelona.

Obie strony ciągnęło do siebie. Kimmicha w drużynie chciał zarówno odchodzący trener Xavi, jak i jego następca Hansi Flick. Niemiec z powodzeniem pracował z 29-latkiem w Bayernie. W dodatku klub miał świadomość, że potrzebuje wzmocnień w środku pola.

Sport twierdzi, że rozmowy między Kimmichem a Barceloną były zaawansowane, ale zapadła decyzja o ich przerwaniu. Powód? Rozbieżności między oczekiwaniami finansowymi piłkarza a ofertą przedstawioną przez klub.

Barcelona od lat ma problemy finansowe, które przekładają się na brak swobody w pozyskiwaniu nowych zawodników. W dodatku w przyszłym sezonie będzie musiała sobie poradzić ze wzrostem pensji Lewandowskiego.

Kontrakt Kimmicha z Bayernem obowiązuje tylko do połowy przyszłego roku. Portal Transfermarkt szacuje wartość piłkarza na 60 mln euro.