Barcelona nie chce puścić Arthura do Juventusu

Choć transfer Brazylijczyka Arthura został już dawno sfinalizowany Barcelona prawdopodobnie nie pozwoli pomocnikowi na zameldowanie się w nowym klubie przed 24 sierpnia. Donosi o tym Sport.
Pomocnik podpisał już umowę z nowym klubem, na mocy której odchodzi do Turynu w ramach rozliczeń za transfer Miralema Pjanica na Camp Nou. Turyńczycy mocno naciskają na to by Barcelona pozwoliła mu na stawienie się w klubie. Przedstawiciele katalońskiego klubu nie chcą się na to zgodzić.
To pokłosie konfliktu pomiędzy obiema stronami na tle wcześniejszego zachowania zawodnika. Pomocnik nie zgodził się na włączenie go do kadry w meczach Ligi Mistrzów. Sam Arthur pojawił się później na stadionie w czasie spotkania z Napoli, które chciał obejrzeć z trybun. Klub jednak nie zgodził się na to, co wywołało sporo złośliwych komentarzy.
Wcześniej pojawiły się plotki o zapisie w kontrakcie Brazylijczyka, który pozwoliłby mu wcześniej zakończyć sezon i udać się do nowego klubu, ale patrząc na ten spór raczej nie mogło być o nim mowy. Sport donosi, że Barcelona nie ma zamiaru udzielić zgody na wczesne dołączenie Arthura do nowej drużyny, a wręcz myśli o karze dla niego. Czeka też na ruch samego zawodnika, który - zdaniem sterników katalońskiego zespołu - powinien przeprosić za wcześniejsze zachowanie.