Barcelona wciąż "bezdomna". Oto ostatnia deska ratunkowa

Od dwóch lat "Barca" gra na Estadi Montjuic. Obiekt olimpijski stał się domową twierdzą Katalończyków, ponieważ Camp Nou wciąż pozostaje w remoncie.

"Blaugrana" pierwotnie miała wrócić na swój stadion 10 sierpnia. Oficjalnie ogłosiła nawet, że już na Camp Nou zmierzy się z Como o Puchar Gampera.

Problem w tym, że remont wciąż się przedłuża. W piątek klub oficjalnie potwierdził, że nie uda się rozegrać spotkania z Como na Camp Nou. Odbędzie się ono na malutkim stadionie im. Johana Cruyffa, gdzie na co dzień występują rezerwy Barcelony. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

- Barcelona pracuje nad planem B, jakim jest powrót na Stadion Olimpijski. Do połowy sierpnia klub musi poinformować ligę hiszpańską i UEFA o tym, gdzie rozpocznie grę w sezonie 2025/26. Nie jest jasne, czy do tego czasu uda się otrzymać od Rady Miasta licencję na użytkowanie Camp Nou. Jeśli "Barca" wróci na Montjuic, przepisy UEFA stanowią, że będzie musiała rozegrać tam wszystkie mecze domowe w fazie ligowej. Powrót na Camp Nou nie nastąpiłby przed końcem stycznia - opisał Sergi Sole na łamach Mundo Deportivo.

Barcelona rozpocznie sezon ligowy 16 sierpnia. Wtedy zagra na wyjeździe z Mallorką.