Bayer upokorzony w lidze! Prowadził 3:1, grał w przewadze i nie wygrał [WIDEO]

Po zakończeniu minionego sezonu Bundesligi z posadą trenera Bayeru Leverkusen pożegnał się Xabi Alonso. Następcą Hiszpana został Erik ten Hag.

Początek pracy Holendra w zespole popularnych "Aptekarzy" jest jednak bardzo nieudany. Przed tygodniem Bayer przegrał z Hoffenheim na inaugurację nowego sezonu Bundesligi. Szansa powrotu na zwycięską ścieżkę pojawiła się w sobotę. Podopieczni Ten Haga grali z Werderem Brema.

Spotkanie rozgrywane na Weserstadion nie mogło rozpocząć się lepiej dla byłego mistrza Niemiec. Już w 5. minucie na 1:0 strzelił Patrick Schick. Pół godziny później wynik podwyższył Malik Tillman.

Werder nie złożył broni i jeszcze przed przerwą zdobył bramkę kontaktową. Po pewnie wykonanym rzucie karnym trafił Romano Schmid.

Równie dobrze Bayer wszedł w drugą połowę. Najpierw drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę za faul w polu karnym otrzymał Niklas Stark. Goście kończyli starcie w przewadze. Na listę strzelców po uderzeniu z 11. metra wpisał się z kolei Schick.

Wydawało się, że utrzymanie korzystnego wyniku będzie dla drużyny z Leverkusen tylko i wyłącznie formalnością. Nic bardziej mylnego! Grający w osłabieniu Werder wrzucił wyższy bieg i zepchnął faworyta do defensywy. W 76. minucie poskutkowało to golem Isaaca Schmidta na 2:3.

Już w doliczonym czasie gry Werder całkowicie skompromitował "Aptekarzy". Bohaterem gospodarzy został Karim Coulibaly. 18-latek wykorzystał zamieszanie po stałym fragmencie gry i trafił na 3:3. Stawiany w roli faworyta Bayer, mimo że prowadził już 3:1, stracił cenne dwa punkty.