Bayern FC. "To najlepszy komplement, jakim można obdarzyć Roberta Lewandowskiego. On już nie myśli o tym"

Piłkarze Bayernu Monachium - mimo wygranej w rewanżowym meczu z PSG 1:0 - odpadli z rozgrywek Ligi Mistrzów. Paryżanie dzięki zaliczce z pierwszego spotkania zameldowali się w półfinale Champions League.

Ekipa "Die Roten" nie obroni zatem tytułu zdobytego w zeszłym roku. Teraz podopieczni Hansiego Flicka muszą skupić się na zmaganiach w Bundeslidze.

Marcel Reif, niemiecki komentator, nie ma wątpliwości, że losy rywalizacji z PSG potoczyłyby się inaczej, gdyby na boisku był Robert Lewandowski. Napastnik nie mógł jednak wystąpić z powodu kontuzji kolana.

- Porażkę Bayernu trzeba rozpatrywać właśnie przez nieobecność Roberta. Choupo-Moting zrobił dobrą robotę, ale nigdy nie był, nie jest i nie będzie jak Lewandowski. Jest zawodnikiem pracującym dla zespoły, podejmuje ważne decyzje i pewnie strzeliłby jeszcze więcej goli niż Eric - oznajmił w rozmowie z "Onet Sport".

Po wczorajszym meczu nie brakuje głosów, że Robert Lewandowski nie ma już szans na zdobycie Złotej Piłki. W podobnym tonie wypowiedział się także Reif.

- Zgadza się, ale wydaje mi się, że on już nie myśli o tym. Oczywiście chciałby zdobyć Złotą Piłkę, lecz są dla niego ważniejsze rzeczy. To najlepszy komplement, jakim go można obdarzyć. Robert to nie indywidualista, a zawodnik lider drużyny - dodał.

- Dla mnie ważniejsze od Złotej Piłki jest to, że zrozumiał, że zespół gra dla niego, a on jest za niego odpowiedzialny. Może będzie rozczarowany, że nie zdobędzie tej nagrody, ale wydaje mi się, że ważniejszą rzeczą, na której się może teraz skupić jest pobicie rekordu Gerda Muellera, strzelając kolejne gole w Bundeslidze - zakończył.