Bayern. Mateusz Borek wskazał cel dla Roberta Lewandowskiego. "To byłoby nie do przebicia"

Mateusz Borek zabrał głos ws. przyszłości Roberta Lewandowskiego. Dziennikarz liczy, że zawodnik zostanie w Bayernie i pobije rekord Gerda Muellera.
Saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego znów nabiera tempa. Polak łączony jest przez dziennikarzy z kolejnymi klubami. W tym kontekście wymienia się m.in. Real Madryt czy Manchester City.
Mateusz Borek odniósł się do medialnych spekulacji. W programie "Moc Futbolu" przedstawił swoje stanowisko. Chciałby, żeby Polak został w Bayernie Monachium i pobił rekord Gerda Muellera.
- Kontrakt Roberta kończy się w 2023 roku. Lewandowski nie jest zainteresowany umową do 2025 roku. On chce kontraktu do 2026 roku - oznajmił Borek.
- Wypuszczenia informacji z Haalandem to ma być impuls dla agentów Roberta. Ci z kolei mówią o zainteresowaniu ze stronu Manchesteru City i Realu Madryt. Będzie to jeszcze chwilę trwało - dodał.
- Team Lewandowski będzie na mnie trochę zły. Oni mają uważają, że Real Madryt, FC Barcelona, Manchester United, Chelsea to budowanie globalnej marki. Jak ja dzisiaj patrzę, to jest 79 bramek do Gerda Muellera. Słuchajcie, to byłoby wydarzenie, gdyby Polak został najskuteczniejszym zawodnikiem w historii Bundesligi. To byłoby nie do przebicia - zakończył.
Przypomnijmy, że Lewandowski do tej pory w rozgrywkach Bundesligi zdobył 286 goli. Z kolei dorobek Gerda Muellera to 365 trafień.