Bayern Monachium nie rezygnuje z wielkiego transferu. "Wciąż jesteśmy w kontakcie"

Bayern Monachium nie rezygnuje z wielkiego transferu. "Wciąż jesteśmy w kontakcie"
Alizada Studios / shutterstock.com
Leroy Sane latem miał dołączyć do Bayernu Monachium, ale transfer nie doszedł do skutku z powodu kontuzji Niemca. Temat wciąż jednak istnieje, co przyznał członek rady nadzorczej klubu. Włodarze Bayernu wciąż są w kontakcie z piłkarzem i jest bardzo możliwe, że w przyszłości trafi on na Allianz Arenę.
Gdyby nie poważna kontuzja, której Leroy Sane doznał w meczu o Tarczę Wspólnoty, Niemiec prawdopodobnie zmieniłby latem barwy klubowe. Realnie o pozyskaniu piłkarza Manchesteru City myślał bowiem Bayern Monachium. Mimo tego, że do drużyny zamiast Sane dołączył Philippe Coutinho, ten pierwszy wciąż może zostać kupiony przez Bayern.
Dalsza część tekstu pod wideo
Edmund Stoiber, członek rady nadzorczej Bayernu, przyznał, że temat wciąż nie jest zamknięty. Jak powiedział dziennikarzom niemieckiego "Bildu", klub z Monachium wciąż jest w kontakcie z piłkarzem. Ostateczna decyzja co do transferu nie została jednak jeszcze podjęta.
- Były rozmowy dotyczące Sane. Niefortunna kontuzja i konieczność operacji doprowadziły do ich zerwania. Zobaczymy, jak to się potoczy. Jako członek rady nadzorczej mam wielką wiarę w kierownictwo pionu sportowego. Jeśli będą chcieli go pozyskać, będzie to uzasadnione - przyznał.
Kwota, jaką trzeba zapłacić za Sane, prawdopodobnie przekroczyłaby 100 milionów euro. Choć Bayern nie dokonywał w przeszłości tak drogich transferów, to Stoiber ma świadomość, że może być to konieczne, aby walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
- Wiedzieliśmy, jakie są wymagania i że kwoty się podniosły. Za stabilność finansową jest jednak odpowiedzialny nasz dyrektor finansowy, Jan-Christian Dreesen - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik13 Nov 2019 · 11:00
Źródło: Bild

Przeczytaj również