Bayern Monachium przyspiesza negocjacje w sprawie nowego trenera. Przeszkodą gigantyczne żądania finansowe

Bayern chce jak najszybciej zatrudnić Juliana Nagelsmanna. Przeszkodą są jednak ogromne żądania finansowe RB Lipsk.
Kilka dni temu Hansi Flick ogłosił, że nie zamierza prowadzić "Die Roten" w przyszłym sezonie. Trener popadł w konflikt z dyrektorem Hasanem Salihamidziciem i prawdopodobnie woli objąć reprezentację Niemiec.
Włodarze Bawarczyków muszą znaleźć następcę Flicka. Wybrańcem Karla-Heinza Rummenigge i spółki został Julian Nagelsmann.
Problem w tym, że ekipa RB Lipsk nie zamierza oddawać swojego szkoleniowca za darmo. Klub pozwoli mu odejść, ale tylko, gdy Bayern zapłaci gigantyczną sumę pieniędzy.
Wcześniej niemieckie media podawały, że "Byki" oczekują 15-20 mln euro. Teraz "Bild" informuje, że ekipa z Lipska żąda minimum 30 mln euro.
Nagelsmann pracuje na Red Bull Arenie od 2019 roku. W poprzednim sezonie 33-latek poprowadził drużynę do półfinału Ligi Mistrzów.