Bayern Monachium. Robert Lewandowski przeszedł do historii Ligi Mistrzów. Pierwszy taki przypadek w dziejach

Napastnik Bayernu Monachium od początku tego sezonu błyszczy formą. W tej edycji Champions League "Lewy" strzelił już dziewięć goli w pięciu meczach.

Najpierw 33-latek skompletował dublet na Camp Nou przeciwko Barcelonie. Później zdobył dwie bramki w domowym spotkaniu z Dynamem Kijów. Dwumecz z Benfiką zakończył z bilansem czterech trafień. Dziś znów ukąsił Dynamo, tym razem strzelając gola przewrotką.

Licząc poprzedni sezon, Lewandowski notuje passę dziewięciu meczów w Lidze Mistrzów z minimum jednym trafieniem. Jest on pierwszym piłkarzem, który dwukrotnie zaliczył tak fenomenalną serię.

Po raz pierwszy Polakowi zdarzyło się to w sezonie 2019/20. Wówczas strzelał gole w pięciu spotkaniach grupowych. Później dołożył trafienia w czterech meczach fazy pucharowej z rzędu. Jego passa zakończyła się w finale Ligi Mistrzów. Bayern wygrał 1:0, ale autorem decydującego trafienia był Kingsley Coman.

Lewandowski z dorobkiem dziewięciu goli jest aktualnie liderem klasyfikacji strzelców bieżącej edycji Champions League. Drugie miejsce zajmuje Sebastien Haller, który w dotychczasowych meczach siedmiokrotnie wpisywał się na listę strzelców.