Bayern. Niemieckie media przyczepiły się do Roberta Lewandowskiego. "Zbyt słabo walczył z porażką"

Pewny mistrzostwa Bayern przegrał z Mainz 1:3. Robert Lewandowski jest dość łagodnie traktowany przez media, choć uwag do jego gry nie brakuje.
Ostatnie mecze sezonu nie mają dla Bayernu większej stawki - wiadomo już, że nic nie zabierze mu pierwszego miejsca w tabeli. W drużynę po obronie mistrzowskiego tytułu wdało się widoczne rozprężenie. Jego efektem jest porażka w Mainz.
Media są bardzo surowe dla piłkarzy Bayernu. "Bild" aż sześciu z nich przyznał najniższą możliwą notę. Lewandowski na tym tle został potraktowany łagodnie. Dostał 4.
Portal "Sport.de" ocenił występ kapitana reprezentacji Polski na 3,5.
- Kolejny raz potwierdził, że jest bezlitosny. Wykorzystał pierwszą realną szansę na zdobycie bramki. Później swoim dryblingiem prawie wymusił samobója Kohra. Ogólnie jednak zbyt słabo walczył z porażką - oceniono.
Trochę lepszą notę, bo 3, Lewandowskiemu przyznał serwis Goal.com.
- Jako kapitan drużyny otrzymał kwiaty za mistrzostwo Niemiec. Później strzelił świetnego gola na 1:2. Dużo mówi się o jego kontrakcie, ale zupełnie po nim tego nie widać - podsumowano.
Tak samo polskiego napastnika oceniła redakcja "Tageszeitung".
- Trafił na 1:2, co było jego 34. bramką w sezonie. Polski napastnik utrzymał Bayern w grze po bardzo chaotycznym początku meczu. Jego gol powinien zwiększyć presję na szefów Bayernu w negocjacjach kontraktowych. Miał szansę na wyrównanie w 50. minucie, ale nie wykorzystał jej - napisano w uzasadnieniu.