Bayern zatrzymany w Bundeslidze! Niesamowita maszyna Xabiego Alonso powstrzymała faworytów [WIDEO]

Piątkowe spotkanie rozpoczęło się w idealny sposób dla Bayernu. Już w 7. minucie swojego czwartego gola w Bundeslidze strzelił Harry Kane. Anglik wykorzystał odbitą piłkę i precyzyjnie trafił do siatki.

Na kolejne emocje przyszło nam jednak trochę poczekać. Chociaż obie strony były w stanie przeprowadzić kilka składnych akcji, to konkrety pojawiły się w 24. minucie. Rewelacyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się wówczas Alejandro Grimaldo.

W pierwszej połowie żadna ze stron nie zdołała już zmienić losów spotkania. Niemniej na uwagę zasługiwała imponująca postawa Victora Boniface, który regularnie rozrywał defensywę Bayernu i sprawiał niemałe problemy stoperom gospodarzy.

Po zmianie stron akcja nie zwalniała tempa. W 52. minucie niezłą akcję miał Kane, ale tym razem Anglik nie zmieścił strzału w świetle bramki. W 78. minucie nieznacznie pomylił się zaś Florian Wirtz. Młody zawodnik Bayeru wpadł w pole karne, lecz uderzył jedynie w słupek.

Kolejną okazję miał Boniface. Rosły napastnik przegrał jednak kluczowy pojedynek ze Stevenem Urleichem i zepchnięci do obrony "Die Roten" zdołali się jakoś wyratować. Później zaś Nigeryjczyk, mimo asysty trzech stoperów, zdołał oddać groźny strzał, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Nieskuteczność "Aptekarzy" gorzko zemściła się w 86. minucie. Gospodarzy uratował Leon Goretzka, który urwał się rywalom i świetnie wykorzystał dośrodkowanie ze strony Mathysa Tela.

Bayern nie zdołał jednak zdobyć trzech punktów. W samej końcówce meczu rzut karny sprokurował Alphonso Davies. W 94. minucie do piłki podszedł Exequiel Palacios i mocnym strzałem w samo okienko zapewnił swojej drużynie punkt oraz status lidera Bundesligi.