Bednarek nie zagrał, ale Southampton zdołał wygrać. Cenna zdobycz w meczu z Leicester City [WIDEO]

Southampton zaliczyło trudny start w nowym sezonie Premier League. Klub Jana Bednarka przegrał z Tottenhamem i zremisował z Leeds United. W spotkaniu z Leicester City liczono jednak na trzy punkty.

Początkowo niewiele wskazywało na to, że taki scenariusz zostanie zrealizowany. Pierwsza połowa meczu była szalenie nudna - jedną dobrą okazję zmarnował Harvey Barnes, który huknął obok słupka.

Po zmianie stron gra jednak znacznie się ożywiła. Do przodu ruszyło Leicester City, które w 55. minucie objęło prowadzenie za sprawą Jamesa Maddisona. Anglik pięknie uderzył z rzutu wolnego.

To podrażniło Southampton, które znalazło się w sporych tarapatach. "Święci" musieli się w końcu otworzyć, co skutkowało większą intensywnością gry. W 68. minucie do gości uśmiechnęło się szczęście - piłkę do własnej bramki skierował James Justin.

Podział punktów nie był jednak rozstrzygnięciem, które zadowalałoby przyjezdnych. Decydujące słowo należało do Che Adamsa, który w 84. minucie ustalił wynik spotkania na 2:1 (1:1).

Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Jan Bednarek. Niewykluczone, że wpływ na decyzję trenera miały informacje, które wskazują, iż reprezentant Polski znalazł się na celowniku Aston Villi.