Bednarek znów pokazał klasę. Porto wygrało, kibice zachwyceni Polakiem [WIDEO]

Przed tygodniem obrońca zaliczył kilka udanych interwencji, ale miał też lekkie problemy zdrowotne. Z tego powodu przedwcześnie opuścił boisko.

Uraz okazał się niegroźny. W poniedziałkowym meczu starciu z Gil Vicente Bednarek znów pojawił się w wyjściowej jedenastce Porto.

W 20. minucie drużyna Polaka wyszła na prowadzenie. Z dogrania Gabriego Veigi z rzutu rożnego skorzystał inny nowy nabytek Porto, Victor Froholdt.

Dobrą okazję na gola miał Samu Aghehowa, ale jeszcze w pierwszej połowie musiał on opuścić boisko z powodu kontuzji. Problemów zdrowotnych nie miał na szczęście Bednarek.

Polak znów zaliczył kilka znakomitych interwencji w defensywie. Szerokim echem odbiła się też sytuacja z 42. minuty, gdy Polak uspokajał Diogo Costę, wściekłego na arbitra kapitana drużyny.

Niektórzy kibice "Smoków" zaczęli domagać się nawet przekazania opaski reprezentantowi naszego kraju. Bednarek przyczynił się do tego, że Porto zachowało czyste konto.

Faworyci wygrali ostatecznie całe spotkanie 2:0. Rywali dobił Pepe, który wpisał się na listę strzelców na początku drugiej połowy.