Belgia znów zgubiła punkty. Mundial wciąż niepewny!

Sobotni mecz rozpoczął się idealnie dla gospodarzy. Kazachstan objął prowadzenie juz w 9. minucie, kiedy Satpaev przejął piłkę, wpadł w pole karne i mocnym strzałem pokonał Selsa. Belgia musiała ruszyć do ataku.

Goście w istocie atakowali raz za razem, ale nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji. Dobre okazje zmarnowali Vanaken, Trossard, De Ketelaere i wreszcie Castagne. Tym samym "Czerwone Diabły" przegrywały po pierwszej połowie.

Po zmianie stron przyjezdnym udało się w końcu dopiąć swego. Już w 48. minucie Castagne wrzucił w pole karne, a Vanaken dobrze uderzył głową. Gol pomocnika dał remis.

To nie urządzało faworytów, którzy wciąż atakowali. Ponownie jednak wrócili do nieskuteczności. Z drugiej strony rywali postanowili pomóc, bo w 79. minucie z boiska wyleciał Chesnokov. Czerwoną kartkę zobaczył dopiero po analizie VAR.

Grający w przewadze Belgowie nacierali, lecz nie wywiązali się ze swojego zadania. Świetnie prezentował się bramkarz Anarbekov, ale na pochwały zasłużył cały zespół gospodarzy. Udało się bowiem dowieźć remis 1:1 (1:0).

Tym samym sytuacja w Grupie J wciąż jest napięta. Lideruje Belgia, która ma dwa punkty zapasu nad Macedonią Północną. W ostatniej kolejce "Czerwone Diabły" zmierzą się z z Liechtensteinem, a Macedonia zagra z drugą obecnie Walią. Wyspiarze mają jeszcze dwa spotkania do końca eliminacji.