Bellingham zalał się łzami. Piękne słowa po finale [WIDEO]

Bellingham zalał się łzami. Piękne słowa po finale [WIDEO]
screen
Jude Bellingham po raz pierwszy w karierze wygrał Ligę Mistrzów. Po meczu z Borussią Dortmund 20-latek docenił swoich bliskich.
Rok temu Bellingham został bohaterem ogromnego transferu. Real Madryt zapłacił za gwiazdę BVB 103 mln euro.
Dalsza część tekstu pod wideo
W sobotę Anglik pomógł pokonać swój były zespół w finale Ligi Mistrzów. "Królewscy" wygrali 2:0, a ofensywny pomocnik zanotował asystę przy bramce Viniciusa Juniora.
- Zawsze marzyłem o grze w takich spotkaniach. Idziesz przez życie i jest mnóstwo ludzi, którzy mówią ci, że nie możesz tego zrobić, ale takie dni jak ten dzisiejszy tylko przypominają ci, dlaczego to robisz - powiedział Bellingham na antenie TNT Sports.
- Wszystko było w porządku, dopóki nie zobaczyłem mojej mamy i taty. Tyle nocy, podczas których mogliby być w domu o siódmej, ale jechali o jedenastej czy dwunastej, żeby zabrać mnie na mecz. I mój mały brat, dla którego staram się być wzorem do naśladowania. Tak, nie potrafię tego opisać słowami. To najlepsza noc w moim życiu - dodał wyraźnie wzruszony Anglik.
W tym sezonie Bellingham wystąpił w 42 spotkaniach Realu. Zanotował w nich aż 23 bramki i 13 asyst.
W najbliższych latach z pewnością pozostanie jednym z filarów "Królewskich". Jego umowa z klubem obowiązuje do połowy 2029 roku.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos02 Jun 2024 · 14:10
Źródło: TNT Sports

Przeczytaj również