Beniaminek postraszył mistrza kraju. Były gracz ŁKS-u działa cuda

W czwartek mistrz Brazylii, Botafogo, zmierzył się u siebie z ligowym beniaminkiem, Mirassolem, w 12. kolejce krajowej ekstraklasy. Podczas meczu nie brakowało emocji.

Stawiani w roli faworyta do zwycięstwa gospodarze zagrali w pierwszej połowie koncertowo. Schodzili na przerwę, prowadząc 3:0.

W drugiej odsłonie scenariusz spotkania zmienił się o 180 stopni. Goście wstali z kolan i skupili się na odrabianiu strat, co przyniosło efekty.

Ostatecznie w 61. minucie na tablicy wyników widniał rezultat remisowy 3:3. Podczas meczu nie padło już więcej bramek, a Mirassol wywiózł z Rio de Janeiro ważny punkt.

W trakcie minionego spotkania ligowy beniaminek potwierdził swoją dobrą dyspozycję w obecnym sezonie. Po 22 kolejkach z sumą 39 punktów zajmuje on czwarte miejsce w tabeli.

Jednym z ojców sukcesu Mirassolu jest były zawodnik ŁKS-u Łódź i FC Barcelony, Paulinho. 37-latek pełni w klubie funkcję dyrektora sportowego.