Beniaminek rozmontował Cracovię. Jest przełamanie [WIDEO]

Na emocje nie trzeba było długo czekać. Najpierw strzelał Kakabadze. Rezultat w drugiej minucie otworzył jednak Kuusk, który na raty wykorzystał kolosalne zamieszanie w polu karnym.

Goście odpowiedzieli uderzeniami Al-Ammariego i Minczewa. Siła była, brakowało precyzji. Odpowiedzieli Drachal i Kuusk, który pokusił się o dublet. Chwilę później role ponownie się odwróciły.

Kudła dwukrotnie interweniował po strzałach Kallmana i Ghity. W końcu skapitulował w 36. minucie. Kallman przepuścił dogranie Kakabadze po ziemi, a Al-Ammari umieścił piłkę przy słupku.

Po chwili VAR sprawdzał możliwość podyktowania rzutu karnego dla Cracovii po starciu Rózgi z Kuuskiem. "Jedenastki" nie było. Niebawem Rózga huknął zza pola karnego, natomiast niecelnie.

Po przerwie niecelne uderzenia oddali Szymczak, Wasielewski oraz Drachal. W 57. minucie ten ostatni trafił do siatki po centrze tego przedostatniego, natomiast znalazł się na pozycji spalonej.

Niebawem piłkę ponad poprzeczką posłali Szymczak, Ghita i Kakabadze. Kudła wyłapał zaś strzały Minczewa i Kallmana. Pomylił się także Rózga. Wydawało się, że dojdzie do podziału punktów.

W 78. minucie decydujący cios wyprowadził jednak Repka. Po kapitalnym dośrodkowaniu Czerwińskiego wyskoczył on najwyżej i pokonał Ravasa. Więcej bramek już nie padło. Było więc 2:1.