Benzema o swoim golu po wpadce Kariusa: To nie był fart. Nie wierzę w szczęście

Karim Benzema strzelił gola w finale Ligi Mistrzów. Choć bramka padła po ogromnym błędzie bramkarza Liverpoolu, napastnik twierdzi, że to nie kwestia szczęścia była najważniejsza.
- Nie, nie sądzę, by był to fart - powiedział w rozmowie z kuwejcką telewizją. - Musisz być w odpowiednim miejscu w odpowiedniej chwili.
- Nie wierzę w szczęście. To zawsze efekt ciężkiej pracy - dodał.
- To może był łatwy gol, ale musisz tam być, by go zdobyć - podsumował.