Blamaż Ajaksu. Tytuł był praktycznie na wyciągnięcie ręki

Jeszcze trzy kolejki holenderskiej ekstraklasy temu wydawało się, że losy mistrzostwa kraju są właściwie przesądzone. Pierwszy Ajax dysponował wielką, dziewięciopunktową przewagą nad drugim PSV.

Od tej pory podopieczni Francesco Farioliego nie zdołali ustabilizować formy. W odróżnieniu od rywali. Kiedy Ajax przegrywał z Utrechtem i Spartą Rotterdam, PSV wygrywało z Twente i Fortuną Sittard.

Tym samym przed bieżącą kolejką przewaga Ajaksu nad PSV zmalała do czterech oczek. Obecnie wynosi jednak tylko jeden punkt. Ajax przegrał 0:3 z NEC Nijmegen, a PSV pokonało Feyenoord 3:2.

Ogromnie szokują okoliczności, w których doszło do tych wyników. Ajax wpuścił wszystkie trzy gole w przeciągu kilkunastu minut. Bramki zdobywali Sontje Hansen, Brayann Pereira oraz Sami Ouaissa.

PSV zapewniło sobie zaś wygraną trafieniem Noa Langa w 99. minucie, choć po 10 minutach przegrywało 0:2. Tuż po tym, jak 25-letni Holender umieścił piłkę w siatce, arbiter zagwizdał po raz ostatni.

Na dwie kolejki przed końcem kampanii Ajax ma 74 punkty, a Feyenooord - 73 oczka. Pierwsi zagrają jeszcze z Groningen i Twente, drudzy - z Heraclesem Almelo i Spartą Rotterdam. Oj, będą emocje.