"Błyskawicznie odrzuciłem". Legia Warszawa mogła sprzedać obrońcę. Zrezygnowała ze sporych pieniędzy

"Błyskawicznie odrzuciłem". Legia Warszawa mogła sprzedać obrońcę. Zrezygnowała ze sporych pieniędzy
Wojciech Dobrzynski / Legionisci.com / PressFocus
Legia Warszawa otrzymuje liczne propozycje za swoich piłkarzy. Stołeczni nie spieszą się jednak ze sprzedażą, a czekają na naprawdę mocne oferty.
W najbliższych tygodniach Legia może stracić kilku zawodników. W grę wchodzi odejście między innymi Bartosza Slisza, ale także Steve'a Kapuadiego. Nie zostało to jednak przesądzone.
Dalsza część tekstu pod wideo
W obu wypadkach warszawiacy liczą na bardzo korzystne oferty. Nie spieszy im się, wobec czego mogą pozwolić sobie na odrzucenie mniej atrakcyjnych propozycji. Przykładem postawa w sprawie ewentualnej sprzedaży wspomnianego Kapuadiego.
Jacek Zieliński wyznał, że "Legioniści" mogli sprzedać stopera, którego latem ściągnęli z Wisły Płock za niespełna 500 tysięcy euro. Perspektywa trzykrotnego zarobku okazała się jednak niewystarczająca. - Miałem już propozycję transferową na 1,5 miliona euro, ale błyskawicznie ją odrzuciłem - wyznał działacz w rozmowie na kanale "Prawda Futbolu".
Tak twarde stanowisko można przyjąć z pewnym zaskoczeniem, ale Francuz w istocie odgrywa ważną rolę w zespole Kosty Runajica. Do tej pory wystąpił w 17 meczach, strzelił gola, a jego umowa jest ważna do 30 czerwca 2026 roku.
Co więcej, warszawiacy mają już spore doświadczenie w znacznie droższym sprzedawaniu zawodników. Dość powiedzieć, że powyżej granicy 1,5 miliona euro kosztowało 26 piłkarzy. Najwięcej zainkasowano z tytułu przeprowadzki Radosława Majeckiego do AS Monaco (7 mln euro).
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk23 Dec 2023 · 10:43
Źródło: Prawda Futbolu

Przeczytaj również