"Bohater" powrotu kadry z Kiszyniowa przerwał milczenie. Oto, co sądzi o doniesieniach ws. swojego zachowania
Temat wydarzeń podczas powrotu reprezentacji Polski z Kiszyniowa wciąż wraca. Tym razem głos w sprawie swojego rzekomego zachowania zabrał sam Paweł Jóźwiak.
Polski Związek Piłki Nożnej nie przestaje mieć kłopotów związanych z wizerunkiem. Afera związana z zaproszeniem Mirosława Stasiaka jest regularnie komentowana, ale bez echa nie przeszły też wydarzenia w samolocie powrotnym z Mołdawii.
Przypomnijmy, że według ustaleń "Przeglądu Sportowego Onet" doszło do żenujących scen z udziałem Pawła Jóźwiaka. Prezes federacji FEN, zaproszony przez jednego ze sponsorów kadry, miał obscenicznie całować się ze swoją partnerką. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Doniesienia te wzbudziły wiele krytycznych komentarzy dotyczących między innymi faktu, że 49-latek znalazł się na jednym pokładzie z Fernando Santosem. Teraz sam "bohater" rzekomych wydarzeń skomentował sprawę na Twitterze.
- To są bzdury wyssane z palca. Żadna z opisanych sytuacji nie miała miejsca - napisał pod jednym z postów.
Do tej pory żaden z pozostałych uczestników rzeczonych wydarzeń nie odniósł się doniesień dotyczących Jóźwiaka.