Bologna grała w dziewiątkę, ale urwała punkty Juventusowi! Szalona końcówka, przewrotka w 95. minucie [WIDEO]

Podopieczni Massimiliano Allegriego przed własną publicznością zawiedli, choć początek tego nie zapowiadał. W pierwszym kwadransie "Stara Dama" miała kilka niezłych szans na zdobycie bramki.

Piłkarzom Juventusu brakowało jednak precyzji. Minimalnie mylili się Dusan Vlahović oraz Paulo Dybala. Łukasz Skorupski po żadnym z tych strzałów nie musiał ostatecznie interweniować.

W kolejnych minutach na murawie działo się niewiele. Obaj polscy bramkarze nie mieli zbyt dużo pracy. Na otwarcie wyniku musieliśmy czekać do drugiej części spotkania.

W 52. minucie Bologna zdołała zaskoczyć Juventus. Soriano zagrał prostopadłe podanie do Arnautovicia, a ten minął Wojciecha Szczęsnego i umieścił piłkę w siatce, dając gościom prowadzenie.

"Stara Dama" starała się szybko odrobić straty. Blisko szczęścia był Danilo, który trafił w słupek. Po uderzeniu De Ligta dobrą interwencję zaliczył natomiast Skorupski, utrzymując prowadzenie swojego zespołu.

W 82. minucie znów zagotowało się pod bramką gości.. Cuadrado trafił w poprzeczkę, a chwilę wcześniej Morata był faulowany przez Soumaro tuż przed polem karnym. Po analizie VAR sędzia ukarał zawodnika Bologny czerwoną kartką.

Po chwili za dyskusje z boiska wyleciał także Gary Medel i w końcówce goście musieli radzić sobie w dziewiątkę. Arbiter doliczył aż osiem minut, a bramka Skorupskiego była ostrzeliwana raz za razem.

W 95. minucie przyniosło to efekt w postaci gola. Pod bramką świetnie zachował się Alvaro Morata, który uderzył przewrotką. Piłka trafiła jeszcze do Dusana Vlahovicia, a ten z najbliższej odległości pokonał polskiego bramkarza.

Na gola dającego zwycięstwo gospodarzom brakło już jednak czasu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1, co dla Juventusu z pewnością jest sporym rozczarowaniem.