Boniek o Lewandowskim w FC Barcelonie: Z takim Ousmane Dembele może nie być łatwo
Robert Lewandowski strzelił pierwsze gole w La Liga. - Wygląda to ciekawie - mówi Zbigniew Boniek o grze Polaka w Barcelonie.
Nowy klub Lewandowskiego w drugiej kolejce La Liga wygrał z Realem Sociedad San Sebastian 4:1. Polak pierwszego gola strzelił już po kilkudziesięciu sekundach. Drugiego dołożyl po przerwie.
- Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana. W drugiej przyszedł kataloński walec i wyrównał. Nikt nie przewidzi dziś co osiągnie Lewandowski w Barcelonie, ale wygląda to ciekawie. Przeżyjemy wspólnie duże emocje - stwierdził Boniek w rozmowie z "Interia.pl".
Wiceprezydent UEFA podkreśla, że nowy klub kapitana reprezentanta Polski będzie w tym sezonie walczył o trzy trofea.
- Najtrudniejsze wyzwanie czeka Barcelonę w Lidze Mistrzów. Myślę, że mimo wszystko Bayern Monachium jest teraz lepszym zespołem. W trzech kolejkach Bundesligi zdobył 15 goli. Gdyby Lewandowski został na Allianz Arena, miałby już pewnie 5-7 bramek. Tak na chłopski rozum. Tam wszyscy grali na niego, bo każdy z kolegów był przekonany, że tak jest najlepiej dla zespołu. W Barcelonie Robert będzie musiał przekonać do tego swoje otoczenie. Z takim Ousmane Dembele może nie być łatwo, on jest indywidualistą, lubi kiwać, sam zdobywać bramki - stwierdził Boniek.
Dużo miejsca poświęcono już rodzącej się współpracy Lewandowskiego z Pedrim. Widać też że Polak dobrze czuje się na boisku z Ansu Fatim.
- Nie widzę żadnej sensacji, po prostu w każdym nowym klubie, piłkarz musi zbudować swoją pozycję niemal od początku. Chodzi o pewne mechanizmy, których powstanie wymaga czasu. Między innymi dlatego uważam, że Bayern jest teraz lepszy od Barcelony, co nie znaczy, że za rok się to nie zmieni. Bawarczycy są na pewno lepiej zorganizowani, tam nie zgłasza się nowych piłkarzy do rozgrywek na dzień przed startem - podsumował Boniek.