Boniek podsumował Probierza. "Wygłupił się"

Kapitańską opaskę Lewandowskiemu odebrał Michał Probierz. Podczas czerwcowego zgrupowania kadry były selekcjoner ogłosił, że kapitanem będzie Piotr Zieliński. Napastnik Barcelony w odpowiedzi ogłosił, że dla Probierza już nie zagra.

Wyjaśnienie tej sytuacji spadło już na Jana Urbana. Nowy selekcjoner zdecydował, że kapitanem znów będzie Lewandowski. Jego zastępcami zostali Piotr Zieliński i Jan Bednarek.

Mimo tego całe zamieszanie wciąż budzi wielkie emocje. W bardzo zdecydowany sposób o tym, co stało się w czerwcu, mówi Zbigniew Boniek.

- Probierz się wygłupił i poniósł za to konsekwencje. Nie jest selekcjonerem nie dlatego, że przegrał z Finlandią, ale dlatego, że zrobił w reprezentacji totalny bałagan. Najpierw uzgodnił z Lewandowskim, że ten nie przyjedzie na mecz z Finlandią. Nie rozumiem tego, bo Lewandowski powinien być na tym meczu. Podjęli wspólnie decyzje, a potem Michał zaczął kręcić i podjął szalone decyzje. Dopóki Robert gra w reprezentacji, jest jej naturalnym kapitanem - mówił Boniek w TVP Sport.

W przestrzeni medialnej pojawiły się nawet plotki, że zmianę kapitana na selekcjonerze wymusili inni piłkarze. Te doniesienia zostały szybko sprostowane. Boniek przyznał, że nigdy w nie nie wierzył.

- Byłem osiem lat z tą drużyną na każdym zgrupowaniu. Największymi kolegami Roberta Lewandowskiego są Piotr Zieliński i Jan Bednarek. Śmiać mi się chciało, gdy słyszałem, że obaj wymuszali na trenerze zmianę kapitana - podsumował Boniek.