Boniek rozmawiał z Lewandowskim. Wskazał największy problem w kadrze. "Oto trzeba zadbać"

Wieloletni kapitan biało-czerwonych zrezygnował z gry w kadrze, gdy Michał Probierz pozbawił go opaski kapitana. Okazuje się jednak, że gwiazdor ma też problem z innymi osobami wokół kadry.

- Ja rozmawiałem telefonicznie cztery dni temu z Robertem. Ucięliśmy sobie dość długą, fajną, przyjacielską rozmowę. To, co mogę powiedzieć, to fakt, że jest kilku ludzi przy reprezentacji, których piłkarze totalnie nie tolerują - ujawnił Boniek.

- Uważają, że to osoby, które wynoszą informacje, są tam niepotrzebne. O to trzeba zadbać. Bo czy reprezentację będzie miał Urban, czy Brzęczek, to tylko zamiana nazwiska, jeśli nie uporządkuje się rzeczy wokół - dodał.

- Żeby wyniki się zmieniły, to musi się zmienić porządek, atmosfera, dyscyplina wokół tej reprezentacji. Tu jest najwięcej do zrobienia - podkreślił.

Boniek w rozmowie z Prawdą Futbolu dziwi się także, że do sztabu przymierano Jakuba Błaszczykowskiego oraz Łukasza Piszczka. Nie był zaskoczony, iż ten ostatni odmówił Jerzemu Brzęczkowi.

- Czy będzie to Urban, czy Brzęczek... w teorii można powiedzieć, że nie jest to wybór numer jeden dla PZPN-u, bo numerem jeden był Skorża. Brzęczek byłby poważnym kandydatem, ale Błaszczykowski i Piszczek... co oni mieliby robić dzisiaj w kadrze? Ja mam pytanie: czy Piszczek chce być trenerem, czy asystentem w życiu? Ja tego nie rozumiem - zakończył.