Boniek skomentował zamieszanie wokół Lewandowskiego. "Fajna ta nagonka. Coś mi to przypomina"

Robertowi Lewandowskiemu dostało się przede wszystkim po meczu Polski z Mołdawią (2:3). Chociaż kapitan naszej kadry zdobył bramkę i zanotował asystę, biało-czerwoni sensacyjnie przegrali.

“Lewy” miał bezpośredni udział przy dwóch trafieniach, ale zmarnował także dwie świetne okazje. To jednak nie jego boiskowa dyspozycja była szczególnie mocno komentowana.

Napastnik występujący na co dzień w Barcelonie po spotkaniu nie udzielił wywiadu TVP Sport. Przemówił dopiero kilkadziesiąt minut później w strefie mieszanej.

- Ciężko po meczu to skomentować, patrząc na przebieg pierwszej połowy. Prowadziliśmy grę, strzeliliśmy dwie bramki (...). To boli. Na tę chwilę ten margines błędu jest naprawdę już mały - mówił.

Wiele osób zaczęło zarzucać Lewandowskiemu brak odpowiedniego charakteru do tego, by pełnić funkcję kapitana reprezentacji Polski.

Ostatnio głośno zrobiło się także na temat pism, jakie prawnicy napastnika zaczęli wysyłać do przedstawicieli mediów, domagając się m.in. sprostowania… memów dotyczących Lewandowskiego. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Temat ten wywołał wielką burzę w internecie i sprawił, że Lewandowski, a zwłaszcza jego współpracownicy, zostali bardzo mocno skrytykowani.

- Zrobić z Roberta Lewandowskiego postać memiczną to jest wyczyn… Zawiślak i inni dali jednak radę. To nie ostatnie „sukcesy” jak sądzę - napisał Cezary Kucharski, były agent Lewandowskiego.

Teraz wpis na swoim Twitterze zamieścił Zbigniew Boniek. Trudno jednoznacznie określić, do których wydarzeń z udziałem napastnika reprezentacji Polski odniósł się były prezes PZPN, ale stanął on w obronie piłkarza.

- Fajna ta nagonka na Roberta Lewandowskiego. Coś mi to przypomina z Mundialu 82. Lewandowski jest problemem dla przeciwników, nie dla Polski. Nasze polskie klimaty… - napisał Boniek.