Boniek wróci do Widzewa? Oto jego stanowisko [WIDEO]

W Widzewie Łódź w ostatnich miesiącach mają miejsce niekończące się zmiany. Nowy właściciel Robert Dobrzycki dokonuje licznych roszad w pionie sportowym klubu.

Na stanowisku trenera tylko w bieżących rozgrywkach pracowali Żeljko Sopić, Patryk Czubak i Igor Jovicević. Do licznych przetasowań doszło w klubowych gabinetach.

Po dyrektorze sportowym Mindaugasie Nikoliciusie klub wzmocnili Dariusz Adamczuk, Piotr Burlikowski i Sławomir Rafałowicz. W otoczeniu klubu pojawiły się plotki o jeszcze jednym "transferze".

Mowa o Zbigniewie Bońku, który po dziewięciu latach rządów w PZPN i czterech latach pracy w UEFA aktualnie przebywa na emeryturze. Nie wykluczano, że zdecyduje się jednak pomóc klubowi.

Teraz sam zainteresowany skomentował doniesienia o możliwej ofercie w programie "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyki. I stwierdził, że z pewnością nie odrzuciłby takiej propozycji z marszu.

- Jeżeli Robert Dobrzycki zaproponowałby mi jakąś rolę w Widzewie, to na pewno bym się nad tym zastanowił. Nie widzę się jednak w tym - poinformował Boniek.

- Przez dziewięć lat, kiedy byłem w PZPN, miałem swoje biurko, komputer i codziennie trzeba było pracować, by zmieniać polską piłkę. Dziś widać pierwsze efekty - wyznał.

Widzew Łódź plasuje się aktualnie na siódmym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. W październiku klub rozegra jeszcze dwa starcia - z Motorem Lublin oraz Zagłębiem Lubin.