Boniek zaszokował. Tak ocenia mecz z Finlandią
Zbigniew Boniek po meczu Polski z Finlandią (1:2) zaskoczył swoimi słowami na kanale Prawda Futbolu. Były prezes PZPN jest daleko od paniki.
Reprezentacja Polski przegrała z Finlandią (1:2) i spadła na trzecie miejsce swojej grupie eliminacji do mistrzostw świata. Nad biało-czerwonymi zawisły czarne chmury. Nie tylko przez porażkę, ale i zamieszanie związane z Robertem Lewandowskim, który po odebraniu mu opaski kapitańskiej zrezygnował z gry w kadrze prowadzonej przez Michała Probierza.
Co prawda to Polacy stwarzali sobie w Helsinkach więcej sytuacji, ale rywale okazali się bardziej skuteczni. Głos po meczu na kanale Prawda Futbolu zabrał m.in. Zbigniew Boniek.
Były sternik Polskiego Związku Piłki Nożnej rozpoczął swoje wywody w dość szokujący sposób.
- Wynik sam w sobie nie jest tragiczny. W tej grupie wystarczy, że wygrasz kolejny mecz z Maltą, Litwą i rewanż z Finlandią. Jak wygrasz te trzy mecze, to możesz przegrać dwa razy z Holandią, jesteś na drugim miejscu w grupie i grasz baraż - stwierdził Boniek.
Wielokrotny reprezentant Polski mniej pozytywnie ocenia natomiast samą grę biało-czerwonych.
- Pozytywów w grze nie widzę, natomiast ten mecz, pomimo porażki z fatalną drużyną, nie zamyka nam możliwości zajęcia drugiego miejsca - podkreślił raz jeszcze.
Kolejne mecze w eliminacjach mistrzostw świata reprezentacja Polski rozegra we wrześniu. Póki co trudno prognozować, czy wciąż pod wodzą Probierza.