Borek odpalił po meczu młodzieżówki. Grilluje szefów PZPN. "Mają to w du*ie" [WIDEO]

Cezary Kulesza niedawno wyleciał do USA, gdzie ma spotkać się między innymi z Maciejem Skorżą. Na meczu młodzieżówki z Francją nie było jednak nie tylko prezesa PZPN, ale też żadnego z jego zastępców.

Na Kanale Sportowym suchej nitki na sternikach polskiej piłki nie zostawił Mateusz Borek. Dziennikarz ma duże zarzuty do piłkarskiej centrali i sterujących nią osób.

- Gdzie jest wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, pan Maciej Mateńko? Nawet jeśli nie ma prezesa Kuleszy, bo uznał, że trzeba załatwiać sprawy dla polskiej piłki w Miami, w rozmowie z przedstawicielami 200 innych federacji, gdzie może będzie kontakt z Maciejem Skorżą - powiedział Borek.

- Gdzie był wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Henryk Kula, który z Katowic ma niecałe dwie godzin drogi? Jak ta drużyna ma obchodzić Polaków, jak ta drużyna ma być poważna, ja tę drużynę w du*ie mają wiceprezesi Polskiego Związku Piłki Nożnej? - pytał.

- Nie było nikogo na trybunie VIP. Ja sobie specjalnie przeszedłem i spojrzałem, kto jest z Polskiego Związku Piłki Nożnej na turnieju rangi mistrzostw Europy. Będziemy jeździć po 30-40 osób do Finlandii, bo jest fajny wyjazd, a nie chce nam się ruszyć du*y na Słowację? - dodał.

- Czytamy, że wszystko zostanie utrzymane i wszystko będzie po staremu. Był tylko Marcin Dorna, który zbiera wszystko na głowę. To wszystko jest pomieszanie z poplątaniem. Ryba psuje się od głowy - zakończył.