Borussia. "Jedyny poważny kandydat do transferu Erlinga Haalanda". Jest jednak istotny warunek do spełnienia
Wciąż nieznana jest przyszłość Erlinga Haalanda. Nowe światło na sprawę rzucają dziennikarze "Bilda", których zdaniem na czoło wyścigu o zakontraktowanie Norwega wysunął się jeden klub. Nie jest nim FC Barcelona.
Wiele wskazuje na to, że Erling Haaland rozgrywa właśnie swój ostatni sezon w barwach Borussii Dortmund. Jego agent Mino Raiola nie ukrywa, że norweski napastnik budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym i prawdopodobnie już latem zmieni barwy klubowe.
W ostatnich dniach hiszpańskie media informowały, że Haaland chciałby wzmocnić FC Barcelonę. Przeczytasz o tym TUTAJ. Wcześniej Raiola mówił także o trzech innych potencjalnych kierunkach transferu swojego klienta: Bayern, Manchester City oraz Real Madryt. "Królewscy" jednak niechętnie mają podchodzić do licytacji finansowej z konkurencją. Więcej na ten temat znajdziesz W TYM MIEJSCU.
"Bild" donosi zaś, że w wyścigu bierze udział jeszcze jeden klub - Manchester United. Co więcej, "Czerwone Diabły" są określone jako "jedyny poważny kandydat" do transferu blondwłosego snajpera.
Aby jednak taki ruch był możliwy, United muszą spełnić jeden, istotny warunek. Erling Haaland chce grać wyłącznie w klubie występującym w Lidze Mistrzów. Podopieczni Ralfa Rangnicka muszą więc na koniec sezonu zapewnić sobie udział w tych elitarnych rozgrywkach.
"The Sun", którego dziennikarze powołują się na informacje "Bilda", podkreślają, że przy transferze Norwega sporą rolę może odegrać właśnie postać tymczasowego menedżera klubu z Old Trafford. Rangnick ma wyjątkowe relacje z piłkarzem Borussii, bo sprowadzał go z Norwegii do Salzburga.
Erling Haaland jest wyceniany przez portal "Transfermarkt" na 150 mln euro. Z uwagi na klauzulę wykupu w jego kontrakcie, Borussia Dortmund powinna jednak otrzymać za niego znacznie mniejsze pieniądze. Według medialnych doniesień - około 75 mln.