"Brak mi na to słów". Kluczowy piłkarz Realu Madryt wrócił po wielu miesiącach. Nie ukrywał wzruszenia

Brazylijczyk w poprzednich rozgrywkach był jednym z podstawowych zawodników drużyny Carlo Ancelottiego. W obecnej kampanii również był szykowany do gry w wyjściowej jedenastce.

W pierwszej kolejce La Liga zerwał jednak więzadła krzyżowe w kolanie i wypadł z gry na ponad pół roku. W niedzielę po raz pierwszy od tamtego czasu znalazł się w kadrze meczowej "Królewskich".

W doliczonym czasie gry pojawił się na murawie, mogąc liczyć na spore wsparcie od kibiców na Santiago Bernabeu. Nie ukrywał, że był to dla niego szczególny moment.

- Brak mi słów, aby opisać wielkość tej drużyny. Nie było mnie na boisku przez ponad siedem miesięcy. Było dużo walki, dużo poświęcenia i dużo wiary - powiedział Militao.

- Dziękuję całej mojej rodzinie, przyjaciołom, kolegom z drużyny, a zwłaszcza personelowi technicznemu klubu za całe wsparcie, jakie okazali mi w tym okresie - podkreślił.

- Ponowna gra na Santiago Bernabeu, przy wsparciu fanów, była ekscytująca. Teraz w pełni koncentrujemy się na ostatniej części sezonu - zakończył Brazylijczyk.