Bramkarz Irlandii: Jako drużyna gramy bardzo solidnie

W pierwszym spotkaniu rozegranym w Kopenhadze padł bezbramkowy remis. To był trzeci mecz z rzędu, w którym golkiper Irlandii nie dał się pokonać.

- Uważam, że miałem trochę szczęścia. Byłem po prostu we właściwym miejscu w odpowiednim czasie - powiedział Randolph, cytowany przez "The Irish Times".

Golkiper musiał zaledwie trzy razy bronić strzały rywali w tym spotkaniu. - Trzy uderzenia mi wystarczą. Muszę być gotowy, że w każdym meczu będę miał dużo pracy. Nie mieliśmy zbyt dużego posiadania piłki, ale chcieliśmy pozostać w walce w tym dwumeczu przed rewanżem u siebie - dodał.

- W ostatnich kilku meczach musieliśmy grać bardzo blisko siebie, sięgać po zwycięstwa. Możliwe, że w konsekwencji tego zachowujemy czyste konto w obronie. Trudno to ocenić, jednak jako drużyna gramy bardzo solidnie - podkreślił.

Jak będzie w rewanżu? - Nie można wyjść na boisko i starać się wygrać w pierwszych 10 minutach lub w pierwszej połowie. Trzeba było dać sobie szansę w tych barażach i cały czas się liczymy. Wygramy we wtorek i jedziemy do Rosji. Tak to wygląda - stwierdził.