Bramkarz Porto czynił cuda. Niemożliwe parady na KMŚ [WIDEO]

W meczu otwarcia KMŚ Inter Miami zremisowało z Al-Ahly. Dla faworytów grupy była to dogodna sytuacja, by już w pierwszej kolejce wypracować sobie przewagę nad rywalami.

Tak się jednak nie stało. Duża w tym zasługa bramkarza FC Porto. Claudio Ramos bronił znakomicie. Swój koncert rozpoczął w końcówce pierwszej połowy. Najpierw w sytuacji sam na sam zatrzymał Estevao.

Ramos w jeszcze bardziej spektakularny sposób bronił w doliczonym czasie. W odstępie kilku sekund zatrzymał dwa strzały rywali z pola bramkowego. Na koniec wyręczył go jeden z kolegów, który wybił piłkę sprzed linii.

Palmeiras naciskało także po przerwie, ale nie było w stanie złamać. Ramos kolejną znakomitą paradę pokazał w 84. minucie, gdy zatrzymał groźne uderzenie oddane po rzucie rożnym.

Na pierwsze gole w grupie A poczekamy przynajmniej do drugiej kolejki. W czwartek Inter Miami zagra z Porto, a Palmeiras z Al-Ahly.