Brat gwiazdora Manchesteru United uderzył w Rio Ferdinanda. Zarzucił mu nawoływanie do nienawiści

Na początku tygodnia Rio Ferdinand w jednym z odcinków "Vibe with Five" wypowiedział się o Alejandro Garnacho. Słowa Anglika odbiły się szerokim echem w środowisku piłkarskim.

Legendarny zawodnik Manchesteru United stwierdził, że Leo Messi przestał obserwować Garnacho w mediach społecznościowych. Jego zdaniem było to spowodowane deklaracją 19-latka, który wskazał Cristiano Ronaldo jako najlepszego piłkarza w historii.

- Wiesz, co w nim lubię? On nie przejmuje się opinią innych. Messi przestał go obserwować, bo przyznał, że uważa Ronaldo za lepszego piłkarza. Kto jest najlepszym zawodnikiem w historii? Ronaldo. Twierdzi tak, mimo że jest w kadrze Argentyny - mówił Ferdinand.

Na wypowiedź legendy Manchesteru United zareagował brat Alejandro Garnacho, Roberto. Za pośrednictwem Twittera odniósł się do słów Ferdinanda.

- Kłamstwo, Messi nigdy go nie obserwował. Przestańcie zmyślać tylko po to, żeby wywołać nienawiść, Alejandro kocha i podziwia ich obu, a wy próbujecie stworzyć między nimi rywalizację - napisał Roberto Garnacho.

Wpis brata piłkarza Manchesteru United skomentował sam zainteresowany. Ferdinand stwierdził, że jego wcześniejsza wypowiedź była sarkastyczna.