Brunes odejdzie z Rakowa?! "Będziemy otwarci na rozmowy"

Brunes w lipcu ubiegłego roku trafił do Częstochowy. Raków najpierw wypożyczył, a następnie wykupił go z OH Leuven za 2 mln euro.

Norweg jest liderem ofensywy "Medalików". Tylko w tym sezonie rozegrał 29 meczów, notując w nich aż 16 goli i jedną asystę.

W letnim okienku wiele mówiło się o potencjalnym transferze Brunesa. Chciała go choćby Slavia Praga. Ostatecznie pozostał, ale niedługo temat ewentualnego odejścia może wrócić.

- Widziałem zdjęcie Jonatana Brauta Brunesa, gdy stoi zamyślony na boisku - przyznam szczerze, że nie rozmawiałem z nim na ten temat, ale nie odnoszę wrażenia, że jest to forma pożegnania - zaznaczył Wojciech Cygan na kanale Meczyki.

- Czy Brunes jest na sprzedaż? Na sprzedaż w Rakowie pewnie są wszyscy. Nie ma takiego zawodnika, który na pewno, pod żadnym warunkiem nie zostanie sprzedany. Kwestia jest warunków, ceny. Czekamy na to, co będzie się działo. Jak będzie jakaś satysfakcjonująca oferta, to pewnie będziemy otwarci na rozmowy- kontynuował prezes Rady Nadzorczej Rakowa.

- Zachowujemy spokój, bo to jest trochę tak, jak z Markiem Papszunem. Odejście jednego powoduje przyjście drugiego. Ktoś może powiedzieć, że nigdy nie było w Rakowie takiego napastnika, jak Jonatan, podpisałbym się pod tym, ale to nie oznacza, że gdzieś na świecie nie ma zawodnika, który może okazać się jeszcze lepszy - dodał Cygan.

Portal Transfermarkt wycenia Brunesa na 6 mln euro. Jego umowa z "Medalikami" obowiązuje do połowy 2028 roku.