Bruno Fernandes: Po prostu zacząłem płakać, gdy otrzymałem tę wiadomość. To było moje wielkie marzenie

Bruno Fernandes podczas transmisji live na Instagramie opowiedział o kulisach swoich przenosin do Manchesteru United. Portugalczyk przyznał, że rozpłakał się, gdy dowiedział się o możliwości transferu.
Pomocnik do zespołu Ole Gunnara Solskjaera dołączył pod koniec stycznia tego roku. Włodarze Manchesteru United zapłacili za niego 55 mln euro plus ewentualne bonusy. Sam piłkarz przyznaje, że transfer do "Czerwonych Diabłów" był dla niego wielkim przeżyciem.
- To było moje wielkie marzenie. Powiem szczerze, że nawet trochę się bałem - oznajmił.
- "Bruno, masz szansę na przeprowadzkę do Manchesteru". Ja po prostu zacząłem płakać, gdy otrzymałem tę wiadomość. Od razu zadzwoniłem do żony, brata, siostry, mamy. Moja rodzina od początku wiedziała, że chcę zostać piłkarzem. Oni wiedzieli, że moim wielkim marzeniem jest Premier League i Manchester United - dodał.
- Płakałem, ale ze szczęścia. Przez całe życie o to walczyłem. Gdy pojawiła się szansa, wiedziałem, że muszę z niej skorzystać - zaznaczył.
- Dla mnie gra w Anglii i w Manchesterze United to najważniejszy moment kariery. Jestem w Premier League, występuję w jednej z najlepszych drużyn na świecie - dodał.
Bruno Fernandes do tej pory w drużynie "Czerwonych Diabłów" zagrał w 9 spotkaniach. Jego bilans to 3 gole i 4 asysty. Jego kontrakt z klubem obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.