Brzęczek wbił szpilę Sousie. "To było słabe"

Brzęczek został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski na początku 2021 roku. Stało się tak, choć wcześniej pewnie wprowadził drużynę do mistrzostw Europy i utrzymał w najwyższej dywizji Ligi Narodów.

Podczas EURO trenerem Polaków był Paulo Sousa. Portugalczyk rozpoczął urzędowanie w naszym kraju od... przytoczenia słów Jana Pawła II na konferencji prasowej.

- Kiedyś dowiedziałem się, że koledzy mówili na mnie "papież", bo niby taki byłem spokojny. Ale ja naszego papieża nigdy na konferencji prasowej nie cytowałem. Szanuję portugalskich trenerów naszej kadry, ale to było słabe – powiedział Brzęczek w rozmowie z tvpsport.pl.

Sousa wytrwał w Polsce niecały rok. Porzucił kadrę, by objąć Flamengo. Brzęczek o jego kadencji mówi z przekąsem.

- Jednego dnia cytował papieża, po niecałym roku uciekł z Polski do Brazylii. Ja taki nie byłem, nie chcę być i nie będę. Większość życia poświęciłem polskiej piłce – jako zawodnik i trener. Ponoszę wszelkie konsekwencje, odpowiadam za błędy, ale nie zapominam o radosnych chwilach, zwycięstwach i medalu. Zawsze liczyło się dobro reprezentacji. Po mnie miało być tylko lepiej i, podobno, gra była cudowna. Zgadzało się wszystko, oprócz wyników - podsumował obecny trener młodzieżówki.

54-latek przejął kadrę do lat 21 w sierpniu. Jego drużyna rozpoczęła eliminacje do mistrzostw Europy od zwycięstw z Macedonią Północną i Armenią.