Buffon uderzył w gracza Interu. Powód był jasny

Zgrupowania europejskich reprezentacji ruszyły pełną parą. W najbliższych dniach włoska kadra rozegra mecze z Norwegią oraz Mołdawią w eliminacjach do mistrzostw świata.

Wśród osób powołanych przez Luciano Spallettiego znalazł się defensor Interu Mediolan, Francesco Acerbi. Co ciekawe, 37-latek odmówił przyjazdu, wyjaśniając swą decyzję za pośrednictwem Instagram.

- Po głębokiej refleksji dzisiaj poinformowałem trenera, że nie przyjmuję powołania do reprezentacji. To nie jest decyzja podjęta lekkomyślnie, ponieważ noszenie niebieskiej koszulki zawsze było dla mnie zaszczytem i dumą. Niemniej jednak, po ostatnich wydarzeniach uznałem, że obecnie nie ma warunków, aby kontynuować tę drogę w sposób spokojny. Nie szukam wymówek ani przysług, ale domagam się szacunku. A jeśli ten szacunek zostaje zabrany przez tych, którzy powinni prowadzić zespół, to wolę się wycofać - tłumaczył swoją decyzję Acerbi.

- Nie jestem osobą, która przywiązuje się do powołania, ale zawsze dawałem z siebie wszystko. Nie zostanę jednak tam, gdzie nie jestem już naprawdę chciany, a jest oczywiste, że nie jestem częścią projektu trenera. To moja decyzja, i jak powiedziałem dzisiaj rano trenerowi, nie jest ona ostateczna ani podyktowana złością, ani tym bardziej "depresją" po przegranym finale Ligi Mistrzów, tylko potrzebą zrobienia kroku wstecz. Życzę najlepszych wyników reprezentacji i moim kolegom z drużyny. Będę ich wspierał z tą samą pasją, którą zawsze okazywałem na boisku - dodał 37-latek.

Decyzja Acerbiego była dla wielu osób niezrozumiała. Oburzenia zaistniałą sytuację nie krył szef reprezentacji Włoch, Gianluigi Buffon.

- Piłkarz nie mówi "nie" Spallettiemu, mówi "nie" czemuś większemu, czym są Włochy. Ta wartość jest nieunikniona: wyjątkową wartością jest koszulka "Azzurrich" i możliwość reprezentowania naszego kraju. Zachowanie Acerbiego jest niezrozumiałe - mówił Buffon w rozmowie z RaiSport.

Acerbi rozegrał w seniorskiej reprezentacji Włoch 34 spotkania, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył jedną asystę. Wystąpił m.in. na mistrzostwach Europy w 2020 roku, w trakcie których "Azzurri" odnieśli końcowy triumf.