Bułka potwierdził koszmarne wieści. Nie pozostawił żadnych złudzeń

Na początku lipca Marcin Bułka opuścił szeregi OGC Nice i za 15 mln euro przeniósł się do Saudi Pro League. Jego nowym klubem zostało Neom.

Niespełna dwa tygodnie temu reprezentant Polski zanotował debiut w zespole z Bliskiego Wschodu. 25-latek rozegrał pełne 90 minut w spotkaniu z Al-Ahli. Jego zespół przegrał wówczas z Al-Ahli 0:1.

We wtorek dziennik L'Equipe podał druzgocące informacje na temat Bułki. W trakcie jednego z treningów miał on doznać poważnej kontuzji. Badania wykazały zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie.

Uraz odniesiony przez bramkarza sprawia, że czeka go bardzo długa przerwa od gry. Cały proces rehabilitacji potrwa około osiem miesięcy, co oznacza, że w tym sezonie Bułka już nie zagra. W środę potwierdził on koszmarne wieści za pośrednictwem wpisu na Instagramie.

- Dziękuję za dużo wiadomości i wsparcie. Życie ma swój zestaw scenariuszy, a jednym z nich są przeszkody, które napotykamy na drodze do sukcesu. Jestem zmotywowany i pełen wiary, by wrócić silniejszy na boisko. Do zobaczenia wkrótce - napisał Bułka w internecie.

Działacze Neom SC nie czekali długo i już ruszyli po nowego bramkarza. Następcą Polaka zostanie Luis Maximiliano, o czym pisaliśmy TUTAJ.